środa, 5 maja 2010
Neil Robertson - sylwetka mistrza
13:17 |
Autor:
Brejk Maksymalny |
Edytuj post
3 maja 2010 to chyba najważniejsza data w karierze Neila Robertsona. Po trwającym dwa dni meczu finałowym wygrał z Graeme'em Dottem 18:13 i został Mistrzem Świata. Wypada więc przedstawić sylwetkę panującego mistrza. Neil Robertson urodził się 11 lutego 1982 w Melbourne w Australii. Już w wieku 14 lat wbił pierwszego 100 punktowego brejka zostając tym samym najmłodszym zawodnikiem w historii australijskiego snookera, który tego dokonał. W tym samym roku zdobył tytuł Mistrza Australii do lat 18. W 1998 roku w wieku 16 lat został profesionalnym snookerzystą. Niestety nie zagrzał zbyt długo miejsca w gronie zawodowców. Prawdopodobnie nie był jeszcze przygotowany psychicznie do tak wielkiej gry. Nie udało mu się uzbierać wystarczającej liczby punktów rankingowych i wypadł z gry. Nie powiedział jednak ostatniego słowa. Powrócił do Australii gdzie zdominował na kilka lat australijską scenę snookera. Na kolejny poważny sukces przyszło mu czekać do lipca 2003 roku. W finale Mistrzost Świata do lat 21, które odbyły się w Great Lake Centre w Taup w Nowej Zelandii pokonał 11 - 5 Chińczyka Liu Songa. Dzięki temu uzyskał dziką kartę, która umożliwiała mu ponowny start w gronie zawodowców. Po przylocie do Anglii w 2003 roku miał tylko 500 funtów w kieszeni.
Nie było mnie stać nawet na kamizelkę. Przez cały sezon [2003/2004 ]musiałem grac w pożyczonej od przyjaciela. - wspomina Roberson.
Robbo skończył sezon 2003/2004 na 68 miejscu w rankingu 2 letnim i w 48 w rankingu prowizorycznym. W następnym sezonie największym sukcesem młodego snookerzysty był ćwierfinał Malta Cup i Welsh Open oraz III runda Grand Prix. Podczas Mistrzostw Świata 2005 odpadł w pierwszej rundzie przegrywając 7 -10 ze Stephenem Hendrym. Sezon 2004/2005 zakończył w rankingu 2 letnim na 28 miejscu a w prowizorycznym na 13.
29 października 2006 wygrał swój rankingowy pierwszy turniej Grand PRix w Aberdenn, pokonując w finale Jamiego Cope'a 9 - 5. Dzięki temu zwycięstwu stan konta Robertsona powiększył się o 60 tys. funtów. 18 lutego 2007 roku w finale Welsh Open pokonał 9:8 Andrew Higginsona. Za zwycięstwo zgarnął pulę 35 tys. funtów. Stał się też czwartym w historii zawodnikiem spoza Wielkiej Brytanii i Irlandii, który wygrał co najmniej dwa turnieje rankingowe podczas jednego sezonu. Podczas Mistrzostw Świata dotarł do drugiej rundy, w której przegrał z O'Sullivanem 10:13 (podczas tego pojedynku udało mu się doprowadzić do wyniku 8:8). Robertson zakończył sezon na 7 pozycji a w rankingu kroczącym na 4.
15 listopada 2008 roku The Melbourne Machine odniósł trzecie w karierze zwycięstwo w turnieju rankingowym pokonując Matthew Stevensa 9:7 w Bahrain Championship. Podczas Mistrzostw Świata w 2009 roku Robertson pokonując Steve'a Davisa, Ali Cartera i Stephena Maguire'a dotarł aż do półfinału. Został jednak pokononany przez Shauna Murphy'ego 14:17. Należy przypomnieć, że podczas jednego podejścia udał mu się wyrównać z 7:14 do 14:14.
11 października 2009 po raz drugi w karierze udaje mu się wygrać Grand Prix. W finale pokonał Ding Junhui'a 9:4. Dzięku temu zwycięstwu stał się pierwszym snookerzystą spoza Wielkiej Brytanii oraz Irlandii, który wygrał cztery turnieje rankingowe. Warto dodać, że w półfinale pokonał ówczesnego Mistrza Świata Johna Higginsa. Wygrana Grand Prix przesunęła Robertsonna na trzecią pozycję prowizorycznego rankingu.
1 kwietnia podczas zawodów China Open w meczu przeciwko Peterowi Ebdonowi, Robbo zdobył pierwszego w swojej karierze maksynalnego brejka.
Wpierwszej rundzie Mistrzostw Świata 2010, Neil Robertson pokonał Fergala O'Briena 10:5. W drugiej rundzie spotkał się z Martinem Gouldem. Podczas tego pojedynku Robbo przegrywał 0:6, 5:11 żeby w końcu wynikiem 13:12 wygrać mecz. W ćwierć finale pokonał Steve'a Davisa 13:5. Półfinałowy mecz z Ali Carterem wygrał 17:12. W finale zmierzył się z Mistrzem Świata z 2006 roku Graemem Dottem. Podczas meczu Neilowi kibicowała jego mama, Alison. Po długiej (ten mecz finały należy do najdłuższych w historii), bardzo ofensywnej grze, około godziny 2 w nocy czasu polskiego, Neil Robertson pokonał Graeme'a Dotta 18:13. Został tym samym drugim w historii Australijczykiem po Horacym Lindrumie, który sięgnął po tytuł Mistrza Świata oraz jedynym Australijczykiem, który wygrał mistrzostwa w Crucible Theatre. Zaraz po wygranej, na salę z trybun wbiegła mama Neila niosąc ze sobą australijską flagę.
Neil wygrał zasłużenie, przez cały mecz był lepszym snookerzystą - powiedział po meczu Dott.
Neil po meczu skomentował także fakt pierwszej w historii Australii transmisji na żywo finałów mistrzostw świata.
To oczywiście spowodowało dodatkową presję. Gdybym to przegrał, to byłby to olbrzymi cios. Ale jeśli to nie pomoże snookerowi w Australii, to ja nie jestem Australijczykiem.
Kilkanaście godzin po wygranej, Robbo siedział już w samolocie, gdzie leciał do Norwegii, do swojej dziewczyny Millie, która spodziewa się ich pierwszego potomka.
Bycie mistrzem świata, to spełnienie marzeń - przyznał Robertson. - Kiedy jednak pierwszy raz spojrzę na swojego syna, nie mam nawet pojęcia jak niesamowite uczucia mogą mi towarzyszyć.
Dzięki swojemu zwycięstwu o snookerze zaczęto głośno mówić w Australii. Szef tamtejszej Federacji Paul Cosgriff ma nadzieję, że Mistrzostwo Świata zdobyte przez australijskiego snookerzystę przypomni ludziom o tej dyscyplinie sportu.
Ciekawostki
- Neil jest zawodnikiem leworęcznym, co nie przeszkadza mu oczywiście wygrywać z praworęcznymi snookerzystami.
- Mieszka w Cambridge w Anglii
- Prywatnie związany z Norweżką Mille
- Za wygranie mistrzostw świata w 2010 otrzymał czek na 250 tys. funtów.
- Kibicuje londyńskiej drużynie piłki nożnej - Chelsea FC oraz australijskiej Collingwood Magpie
- Trenuje razem z Joe Perrym w Willie Thorne's Snooker Club
- Lubi grać w golfa i krykieta
- Za najgroźniejszych przeciwników uważa Stephena Hendry'ego, Ding Junhuia, oraz Ronniego O'Sullivana
Brejk maksymalny w wykonaniu Robertsona
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=CCog7kii380&hl=pl_PL&fs=1&]
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=KC8ZK8VqO6A&hl=pl_PL&fs=1&]
A tutaj wirtualny Robbo. Screen z gry WSC Real 2009: World Snooker Championship o której napiszę w najbliższym czasie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Blog Archive
O mnie
Czytane i polecane
Etykiety
- Afera Higginsa (9)
- Mistrzostwa Świata (3)
- Neil Robertson (3)
- Power Snooker (1)
- PTC (2)
- Różne (8)
- Sezon 2010/11 (11)
- Sylwetki snookerzystów (1)
- Wydarzenia (2)
0 komentarze:
Prześlij komentarz