wtorek, 7 września 2010

PostHeaderIcon SM - dzień drugi

Stephen Maguire awansował dziś do drugiej rundy Shanghai Masters pokonując 5 - 3 Judda Trumpa. Doświadczonego Szkota nie powaliły nawet dwie setki (135 i 102) wbite przez młodego 21 - letniego Anglika.
Trump brejakmi 88 i 102 doprowadził do stanu 3 - 4 ale nie potrafił wykorzystać danej mu szans w ósmej partii. Maguire zbudował 61 - punktowego brejka i przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. W drugiej rundzie Maguire zagra z Markiem Davisem.

Stephen Maguire

Nieco wcześniej doszło do chyba największej niespodzianki tego turnieju. Mark Allen przegrał 2 - 5 z prezentującym raczej przeciętny poziom Stuartem Binghamem. Chłopak chyba trenował ostatnimi czasy bo grę rozpoczął z grubej rury wbijając na dzień dobry 142 punktowego brejka, który jest w tej chwili najwyższym brejkiem tych zawodów. Allen pokazał niestety tylko cień formy z ostatnich lat. Udało mu się wygrać dwie partie do remisu 2 - 2 ale później był to po prostu spadek po równi pochyłej. 


Stuart Bingham

W pojedynku dwóch byłych mistrzów świata Graem Dott pokonał 5 - 4 Kena Doherty'ego. 

Graeme Dott

Natomiast Liang Wenbo, jeden z wielkich faworytów chińskiej publiczności raczej niespodziewanie przegrał 3 - 5 z Matthew Stevensem. 

Matthew Stevens

Jakby tego było mało to chińscy kibice rozczarowali się też za sprawą Marco Fu, który przegrał 4 - 5 z Markiem Davisem. Anglik swój awans przypieczętował 105 punktowym brejkiem w ostatniej partii. 

Mark Davis

Z zawodów odpadł też rozstawiony Ryan Day, którego pokonał Andrew Higginson 5 - 3. 

Andrew Higginson

Do najlepszej szesnastki awansował również Mark Williams, który wygrał 5 - 3 z Rickym Waldenem, który do przerwy pewnie prowadził 3 - 1, po czym kompletnie zagubił się i zaczął pudłować jedne z najłatwiejszych bil. Williams nie mógł tego nie wykorzystać i wygrał wszystkie pozostałe frejmy. 

Mark Williams

0 komentarze:

Prześlij komentarz

O mnie

Moje zdjęcie
Brejk Maksymalny
Wyświetl mój pełny profil

Obserwatorzy