wtorek, 7 września 2010

PostHeaderIcon SM - Martin Golud w następnej rundzie

Mały, krępy ale byku - tak można by było powiedzieć o Martinie Gouldzie podczas majowych mistrzostw świata. Ten niepozorny i raczej mniej znany snookerzysta mógł nieźle wtedy namieszać. Jak pamiętamy podczas meczy z Neilem Robertsonem po dwóch sesjach prowadził aż 11 - 5. Na szczęście dla Robertsona mecz zakończył się rezultatem 12 - 13. Australijczyk podczas następnych spotkań w Crucible nie miał już z nikim więcej takich kłopotów jak podczas meczu z Gouldem. 
Dziś w Szanghaju 28 - letni Anglik (a prawie 29 - letni - urodziny obchodzi 14 września) był jednak daleki od formy, którą prezentował w maju. Z wielkim trudem wymęczył zwycięstwo w spotkaniu z Li Hangiem rezultatem 5 - 3. Najwyższy brejk jaki udało mu się dziś uzyskać wynosił zaledwie 39 punktów. 
Martin Gould zagra w następnej rundzieprzeciwko Stephenowi Hendry'emu - siedmiokrotnemu mistrzowi świata. Dwa sezony temu podczas Welsh Open Gould pokonał Hendry'ego 5 - 3 i był to jeden z nielicznych meczów w których Anglik pokazał na co go stać. 

0 komentarze:

Prześlij komentarz

O mnie

Moje zdjęcie
Brejk Maksymalny
Wyświetl mój pełny profil

Obserwatorzy